To ja z moimi ukochanymi wnukami. Pomyśleć że urodziły się dopiero 5 lat od diagnozy. Gdyby rokowania się sprawdziły, nie przeżyła bym tak radosnych chwil jak ta.
To ja z moją córką Agusią, autorką strony Poradnik.
Czas by zadbać o siebie od stóp do głów – piling rybkami
Rączki też -piling rybkami
Seniorka na wycieczce w Hiszpanii – czas pozwiedzać .
Nowy Rok 2015 w uzdrowisku na przejściu do zabawy przy ognisku
W uzdrowisku w swoim pokoju po przywitaniu NOWEGO ROKU 2015
Ten piękny motylek podczas medytacji usiadł mi na moim ramieniu w nocy o 23,00. Poczułam się jakby mnie dotknęło skrzydło Anioła. Patrząc na pięknego motylka w pierwszym momencie pomyślałam, że mam zwidy. Nie mogłam uwierzyć, że jest rzeczywisty. Nie wiem jakim cudem znalazł się w moim pokoju i niepostrzeżenie usiadł sobie na moim ramieniu. Przez następne parę dni często siadał mi na kolanie, ramieniu, w ogóle mnie się nie bał. Żal mi było, że przetrwał tylko sześć dni.
Wchodząc do Filharmonii w Szczecinie Przed koncertem Opery Lwowskiej z koleżankami
zachwyciło mnie piękno wnętrza
Występy Opery Lwowskiej pt. VIWAT OPERETTA , czyli najpiękniejsze arie świata i układy taneczne
Dzielenie się wrażeniami wnętrzem Filharmonii i występem OPERETTY
Wiem, że moja grafika jest nie taka jak bym chciała by była, niestety należę do pokolenia które wychowywało się bez komputera i w naszej pracy elektronika była mało znana. Jestem prostą kobietą i chcę innym coś przekazać w sposób taki jak potrafię najlepiej. Staram się, jeszcze dwa lata temu ledwie potrafiłam włączyć komputer, a Internet był dla mnie nieznany. Wychodzi mi chyba nieźle jak na kogoś kto jeszcze niedawno miał problemy z pamięcią. Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam serdecznie.
Witam!
Dziękuję za komentarz , który mimo komplementów pod moim adresem bardzo mnie zasmucił. Pani Magdo na swoje dolegliwości zdrowotne z całych sił usilnie pracowała Pani przez wiele lat, a chciałaby pozbyć się definitywnie ich w ciągu trzech dni wykonując parę kodów? To zdecydowanie za mało by zdrowym być.
Droga Pani dlaczego stosując jedną malutką terapię zaniedbuje badania i leczenie lekarskie ?
W swoich artykułach opisywałam niejednokrotnie, że swój sukces w pokonaniu raka płuc i innych chorób zawdzięczam temu, że łączyłam w tej walce jednocześnie wiarę/ czyli modlitwę od serca + badania i zalecenia lekarskie /konsultując co najmniej z dwoma lekarzami/ + terapie z medycyny niekonwencjonalnej – z którą przygodę kontynuuję do dnia dzisiejszego. Dzięki temu czuję się na tyle dobrze, że nie zachodzi potrzeba konsultacji lekarskiej, ale z okresowych badań medycznych nie rezygnuję.
” Kod Uzdrawiania ma działanie komplementarne i dobrze komponuje się z tradycyjnymi metodami leczenia” Autor – Aleksander Loyd
Pani Magdo, póki człowiek żyje zawsze jest nadzieja. Jeśli miałabym Pani coś radzić, to proszę zrobić terapię na uwolnienie się z lęku przed badaniami lekarskimi. Przecież jeśli nie znamy diagnozy, to i tak gnębią nas lęki o nasze zdrowie, a diagnoza czasem może okazać się nie taka zła i niepotrzebnie wpędzaliśmy się w stres. Dziś nie trzeba nikomu udowadniać jak stres niszczy zdrowie.
Jeśli czegoś nie widzimy, to nie znaczy, że tego nie ma. Czy leczenie chorych przez medycynę konwencjonalną zmieni się na lepsze jeśli nie będziemy chcieli widzieć zaistniałego złego traktowania?
Uważam, że na pewno nie nastąpi cud uzdrowienia z choroby leczonej nieskutecznym lekiem, a może ktoś zna takie cuda?
„Ślepa wiara zabija” Autor – Bruce Lipton
Wierzę, że pokona Pani chorobę tym bardziej, że poszukuje różnych skutecznych metod , a jak ktoś szuka to i znajdzie, czego z całego serca życzę. Pozdrawiam serdecznie.