Drogi są dwie – Ty decydujesz czy wybierasz życie czy śmierć!

Drogi są dwie. W górę albo w dół. Wybierasz życie albo śmierć. Tylko czemu wszyscy biegną w stronę śmierci?!

Intencja i szczerość z samym sobą jest bardzo ważna szczególnie gdy usłyszałeś diagnozę rak. Tylko nielicznych  stać  na szczerość z samym sobą.

Dlatego większość wybiera łatwiejszą drogę w dół w stronę śmierci.

Intencja – jest bardzo ważna.

Zanim zaczniemy pracować nad sobą stosując np.: terapie emocjonalne ważna jest intencja, czyli cel po co to robimy. By być zdrowym ktoś odpowie- -nieprawda. Robimy to z lęku przed śmiercią, przed nieznanym.

Co robiliśmy wcześniej by być zdrowym,  czy dbaliśmy o siebie? Oczywiście że dbałeś o zdrowie odpowiesz. Czyżby?

Czy przyrządzałeś posiłki tylko ze świeżych produktów i czy zjadałeś je w spokoju? W spokoju delektując się smakiem, nie spiesznie?

Czy jadasz śniadania regularnie o tej samej porze?

Czy korzystasz z żywności przetworzonej?

Jak często skacze ci cukier we krwi?

Jak często pozwalasz by skoczyło ci ciśnienie krwi?

Czy traktujesz swój organizm jak świątynie?

A może paliłeś papierosy? Czy idąc do pracy spieszysz się i czy to jest przyjemny spacer gdzie rozkoszujesz się mijającą drogą?

Jak często się spieszysz? Do pracy, do domu, na spotkanie?

Choroba jest wielkim znakiem STOP.  Jest znakiem, który mówi już nie musisz się spieszyć, już widać koniec tej drogi. Już możesz poleżeć i odpocząć, już nie musisz tak gnać.

Jak widzisz znak stop należy się zatrzymać i zastanowić, co było nie tak, jaka była twoja intencja?

Co robiłeś dla siebie a co dla innych?

Pisząc DLA SIEBIE mam na myśli tylko Ciebie. Nie szefa, dzieci, męża, żonę, przyjaciółkę itd. Tylko SIEBIE.

Gnamy gdzieś ciągle coś komuś udowadniając,  a zapominamy o sobie. Dbając o akceptacje i uznanie rodziców często nie przyznajemy się co chcielibyśmy robić My sami. Wybieramy szkołę zgodnie z aspiracjami naszych rodziców a nie swoimi. Często jesteśmy tak stłamszeni w dzieciństwie, że nawet nie wiemy, co chcielibyśmy robić.

Tak gnamy w przepaść byle szybciej byle do jutra skupiając się na nic niewartych bieżących zadaniach zapominając o sobie. Nie słuchamy  naszego organizmu.

Nagle w tym pędzie dowiadujemy się ze jesteśmy chorzy np. na RAKA. Jak to ja, dlaczego?

To wielki napis STOP od naszego organizmu, to  krzyk byśmy go wysłuchali!

Drogi są dwie!  W górę albo w dół. Wybierasz życie,  albo śmierć.

Tylko czemu wszyscy biegną w stronę śmierci?!

Wyjaśnienie tego fenomenu w drugiej części wpisu, w następną środę.

Pozdrawiam

Aga

Jedna myśl nt. „Drogi są dwie – Ty decydujesz czy wybierasz życie czy śmierć!

  1. Iren Autor wpisu

    Nie do końca Agniesiu się z Tobą w tym poście zgadzam, mimo, że piszesz prawdę. Nikt nie lubi cierpienia i śmierci, mimo tego takich okrutnych dla siebie wyborów dokonują właśnie z myślą aby uniknąć tego cierpienia i śmierci. Faktycznie dzieje się jak piszesz, bo osoby wybierając cierpienie i śmierć, nie zdają sobie z tego sprawy dlatego, że ślepo wierzą fałszywym autorytetom, przez co fałszywym swoim przekonaniom i lekom recepturowym, które zamiast leczyć zabijają. Pozdrawiam
    Irena

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *