Dzieci nie mają prawa obwiniać swojej Matki, że są takimi jakimi są, a woleli by być kimś innym.
Matka dla swych dzieci zrobi wiele i robi wszystko kierując się ich dobrem, ale jest tylko człowiekiem który nie zawsze wie co dla jej dziecka jest najlepsze, poza tym jak każdy popełnia błędy.
Zakładając, że los komuś zmienił by jego Matkę, to i tak nie zostałby innym człowiekiem, bo to od nas zależy jacy jesteśmy, bo wszystko jest w nas, a nie w naszych matkach.
Dane mi było mieć kochanych Rodziców , którzy dla nas dzieci ciężko pracowali. Chcieli dla nas jak najlepiej, chociaż w tym temacie mieliśmy czasem inne zdanie, to bardzo ich kocham i nie zamieniłabym ich na innych za żadne skarby świata. Tak jak każdy popełniali błędy, za które nie mam żadnych do nich pretensji, ale przyznaję, że nie zawsze tak było. Dopiero po terapii absolutnie za nic swoich kochanych rodziców nie obwiniam i nie obarczam żadną odpowiedzialnością za swoje życiowe niepowodzenia , czy choroby. Mówiąc prawdę miałam co wybaczać, przecież ja też miałam i mam prawo do postrzegania swojej rzeczywistości po swojemu.
Inaczej mówiąc chcę powiedzieć, że mam prawo do wyrażania swoich emocji jak ból, żal, przykrość, czy rozczarowanie z powodu decyzji Matki czy Ojca. Jak emocje opadają, to zaraz po nich następuje poczucie winy, a jak wina to i kara. Natomiast chowane, tłumione emocje przynoszą wielokrotnie większe cierpienie i ból dla całej rodziny.
Tak naprawdę w konfliktach pokoleń nie wiadomo kto ma rację i to nie jest istotne, ważne by w tych związkach rodzinnych panowała miłość i harmonia, a do tego konieczne jest wybaczenie Matce, sobie i wszystkim w Rodzinie.
Często słyszy się o matkach, że nie dają swoim dzieciom prawa do własnych błędów. Natomiast nie mówi się o swoich matkach, że mieli prawo wobec nas popełniać błędy. Mają prawo i każda kochająca matka nie jest winna , że popełnia błędy wobec swych kochanych dzieci. Natomiast dzieci nie mają prawa obwiniać swoich rodziców że są takimi jakimi są, a woleli by być kimś innym.
Każdy ma prawo do błędów i żadna matka nie ma patentu na nieomylność, więc pytam się, jakim prawem wielu za swoje życiowe niepowodzenia obarcza winą swoją Matkę?
Wszystkim Matkom przesyłam od serca spokoju, radości z dzieci i dużo, dużo miłości!!!!!!
Irena