Jeśli nie jesteśmy gotowi, aby ulepszyć swoje życie, to otwieramy się na wkroczenie do naszego życia zła tego świata, ze zwyczajnego lenistwa.
Tak kochani, czasem należy powiedzieć sobie prawdę, że aby budować idealną przyszłość, realizować marzenia, trzeba wyznaczać sobie cele, planować, obmyślać strategie działania, a co robić aby przyciągnąć zło? Nic!
Ono samo przychodzi, czy tego chcemy, czy nie. Instrukcja, aby źle się działo jest łatwa, potocznie akceptowana i chętnie realizowana. Wystarczy nie robić nic.
Dlaczego tak się dzieje?
Kiedy naszym mózgiem zaczyna rządzić zło, to ono lubi, jak ulegamy podszeptom i kierunkuje myśli, tylko jak spędzić wygodnie i miło czas.
Osiem prawd, które przyciąga zło;
– absolutnie unikać większy wysiłek,
– trudne sprawy odkładać na potem,
-jeść i pić to co lubię, /na początku wszyscy alkoholicy piją bo lubią, a nie że muszą, tak samo mówią otyli/
-oglądać ciągle ulubione seriale,
-oglądać horrory,
-słuchać i oglądać dramatyczne informacje,
-grillować często ze znajomymi,
-palić papierosy i zapijać piwem lub alkoholem,
Lubimy czasem pół żartem, pół serio tłumaczyć sobie, że jeśli to co robimy jest niezdrowe, to na coś trzeba umrzeć, nie zastanawiają się nad jakością życia i co jest wartością i sensem życia.
Nie urodziliśmy się po to by z chipsami z piwem oglądać seriale TV.
Na cierpienia i bóle fizyczne pod ręką są tabletki, antybiotyk, a na ból psychiczny z pomocą przychodzą media, w których łatwo się sprzedają horrory i tragiczne informacje.
Dla chwilowej ulgi trujemy się i zaśmiecamy mózg, bez zatrzymania, po co?
Tak robimy, dopóki nie dopadnie nas choroba na przykład nieuleczalny rak płuc, lub utrata pieniędzy. Dopóki jest fajnie, to nie chcę żadnych zmian- twierdzimy.
Prawda jest taka, że zmiany i tak bardzo szybko zachodzą, tylko już nie tak jak byśmy chcieli. Wówczas jak coś się złego wydarzy, to narzekamy, że taki mój zły los, że życie niesprawiedliwe, bo żyłem uczciwie, pracowałem i za co mnie to spotkało!
Może żyłeś uczciwie wobec innych, ale nie wobec siebie, każda choroba i każde cierpienie jest dowodem, że nie szanowaliśmy swojego zdrowia i nie chcieliśmy być świadomi, że popełnialiśmy karygodny błąd wobec żelaznego prawa przyciągania – podobne przyciąga podobne.
Ajnsztajn udowodnił matematycznie, że wszystko jest energią E=mc², a to oznacza, że nasze myśli, uczucia również są energią i podlegają temu żelaznemu prawu przyciągania. Karmiąc umysł tragicznymi informacjami, oglądając horrory, przeżywając cierpienia bohaterów filmowych, skupiając nasze myśli nad tym co nas boli, przyciągamy wszystko to do swojego życia!
Póki co, to się jeszcze pocieszamy, że każdy ból kiedyś przeminie, bo nic nie jest trwałe i wszystko się zmienia. Zapominamy, że tak samo przemijają miłe chwile, nasza wygoda i chwilowe przyjemności. O których w bólu i cierpieniu się nawet nie pamięta, bo wówczas już nie są istotne. Tak już jest, że wspomina się miłe chwile, ale bardziej zapada w pamięć czas niedostatku i choroby, rozpamiętujemy raz za razem zło i urazy, które nas dotknęły.
Co zrobić, aby nasze życie było radosne, przyjemne i piękne?
Wystarczy mieć marzenia, skupiać się na nich, wyznaczyć cel, zaplanować i zacząć realizować, bez odkładania na później, bo potem może już nie być.
Co zrobić jak:
– W głowie gromadzą się myśli niechciane?
– Jak poskładać myśli rozbiegane?
– Jak opanować złe emocje, a zatrzymać tylko dobre?
Wystarczy zabrać się za swój rozwój osobisty, by zapanować nad swoimi emocjami i myślami. Nie wiesz jak?
Odpowiedź jest prosta, kluczem są nasze emocje dzięki którym możemy kierować swoją podświadomością i ukierunkować ją na tworzenie naszego życia jak chcemy, według wyobrażeń, czy marzeń.
Specjalnie dla Was, Agnieszka Waga niedawno wydała swoją książkę, którą napisało życie – Sztuka zarządzania podświadomością – Emocje.
Zawarte w niej jest szesnastoletnie doświadczenie z praktykowania rozwoju osobistego z rewelacyjnymi skutkami.
Dzięki metodom zawartym w tej książce Agnieszka dokonała u mnie i setek innych osób, wiele cudów dotyczących zdrowia i życia. Pokonałyśmy u mnie nieuleczalnego raka płuc, alergię, astmę, dyskopatię, cofnęły się zaniki pamięci i polepszyłam całe życie.
Znajomi, rodzina, oraz setki innych osób zachęceni naszymi efektami prosili o pomoc w różnych życiowych sytuacjach, okazało się, że metody zastosowane zadziałały na innych tak samo rewelacyjnie.
Nie mogło być inaczej, bo na drodze ewolucji wszystko się zmieniało, tylko emocje od zarania dziejów pozostały takie same niezmienne. Wszyscy jesteśmy zbudowani w różnych % z wielu składników, tylko z emocji 100%.
Emocje u każdej osoby są takie same, tylko pod ich wpływem zachowujemy się różnie w zależności jak mamy ich opanowane. Naukowo stwierdzono, że nikt nie odniesie sukcesu, jeśli nie potrafi panować nad emocjami!
Mówiąc prosto ta książka to poradnik, opisujący krok po kroku jak radzić sobie z niechcianymi myślami, emocjami, a tym samym z problemami.
Na taką książkę długo czekałam i obecnie ciągle z niej korzystam, na zasadzie, że lepiej zapobiegać chorobie, niż później ją leczyć, dotyczy to samo życiowych problemów. Kiedyś, jak ja zaczynałam swój rozwój osobisty 16 lat temu, to czerpałam potrzebną wiedzę z różnych źródeł i książek, a teraz dzięki tej książce jest to duże dla mnie ułatwienie.
Wiem, że kiedyś sama bym sobie nie poradziła ze swoimi wewnętrznymi podszeptami – po co ci to! Jesteś śmiertelnie chora! Masz już swoje lata więc resztę dni które Ci zostały spędź w sposób miły i godnie umieraj, a nie jako nawiedzona!
Bez Agnieszki, jako mojego nauczyciela, mentora nie dała bym sobie rady. Początkowo RO praktykowałam w determinacji, pod ścisłą jej opieką. Po pewnym okresie dodatkowo motywowały mnie zauważalne cudowne efekty. Były tym bardziej dla mnie widoczne, bo prowadziłam każdego dnia ze swojego życia pamiętnik. Dzięki temu łatwiej zauważałam, jak zmieniają się moje myśli, moje przekonania i życie. Podszepty złego, że to i tak by się tak zadziało, niepotrzebny ci był taki trud i wysiłek, puszczam mimo uszu, bo zaraz sobie przypominam, że chorzy na raka co tak mówili nie żyją, a inni wiodą życie w bólu i cierpieniu.
Kiedy odzyskałam zdrowie, diagnoza i tragiczne rokowania lekarzy zostały tylko mglistym wspomnieniem. Jestem dowodem niezaprzeczalnym że dostałam drugie życie, do tego lepsze. Związku z tym miałam wewnętrzną potrzebę pomóc innym, którzy nawet nie wiedzą, że można być twórcą swojego życia!
Jedyne co mogłam zrobić, to ludziom dawać nadzieję, aby nawet w trudnych sytuacjach się nie poddawali. Dla niesienia nadziei założyłam ten blog i on swoja rolę spełnił.
Terapia emocjonalna i praca nad podświadomością pod okiem Terapeutki Agnieszki pozwoli wyzwolić w sobie moc do pokonania problemów i uzyskać lepsze życie.
Bardzo dziękuję Ci kochana Agniesiu- za to, że dzięki tobie zyskałam nie tylko drugie życie, ale do tego lepsze.
Czego wszystkim serdecznie życzę i książkę Agnieszki Waga serdecznie polecam, można ją kupić pod poniższym adresem;
Sklep on-line:
https://www.sztukazarzadzaniapodswiadomoscia.pl