SZOK I PIERWSZY KROK
Bardzo złych rokowań w leczeniu wykrytego u mnie raka na moje szczęście lekarze nie ukrywali. Przykre jest to, że wyrok oznajmiono mnie podobnie jak na filmach oznajmia się złoczyńcom karę śmierci bez prawa do apelacji, bez prawa do wyjaśnień i odpowiedzi na dręczące pytania. W chwili szczerości Pani ordynator powiedziała, że rokowań nic już nie zmieni, a na zbędne dyskusje lekarze nie mają czasu, a ja jako chora otrzymuję wszystko zgodnie z procedurą przy moim zaawansowanym raku, a jaka procedura ? i tak się na tym Pani nie zna, a należne informacje otrzymuje się przy wypisie .Obecny lekarz z Panią ordynator dodał w telegraficznym skrócie: Procedura przewiduje sześć cykli chemii co trzy tygodnie , każdy cykl wlewów będzie trwał trzy dni, w najlepszym wypadku może podana chemia przedłużyć życie około 6 miesięcy , biorąc pod uwagę jeśli Pani wyniszczony organizm rakiem, wytrzyma wszystkie cykle chemii w przewidywanej procedurze przy tym typie raka , przy tak wyniszczonym organizmie proszę nie robić sobie nadziei. W ten sposób nagle zostałam ogołocona z przyszłości. W mojej sytuacji psycholog był mi bardzo potrzebny , mimo tego nie zaproponowano mi tej formy pomocy, z kamienną twarzą zostawiono mnie samą z wyrokiem i związanymi z nim myślami. Na prośbę o psychologa zaaplikowano mi środek uspakajający. Moje życie raptownie zostało pozbawione przyszłości, zastanawiam się czy życie bez przyszłości można nazwać życiem? Lekarze nie chcą, czy nie mają czasu na wyjaśnienia , wytłumaczenie mnie co do mojego raka i walki z nim. Przecież walka z rakiem to nie tylko aplikowana chemia w kroplówce, to również wiara, nadzieja , sposób odżywiania , sposób myślenia, wiedza co rakowi sprzyja , a co mu szkodzi. I tak miałam szczęście , że nie trafiłam na tych lekarzy co to dla dobra pacjenta tylko bliskiej rodzinie przekazują o bardzo złym stanie zdrowia, jednocześnie ostrzegając by chory nie mógł się o tym dowiedzieć . Bezczelnie okłamują go w rokowaniach przebiegu leczenia choroby skazując go na nieświadome resztki życie bez przyszłości jak by nic się nie stało . To powinno być karalne , nie dać szansy wyboru na ostatnie dni życia!!! .Świadome życie bez przyszłości jest życiem i to ważnym bo można cos ważnego jeszcze zrobić , można przygotować się na śmierć , można komuś cos ważnego przekazać , można żyć jak przed diagnozą, lub cieszyć się życiem póki trwa , ale te wybory są każdego kogo dotyczą i nikt nie ma prawa tych ostatnich wyborów nikomu przez oszukiwanie diagnozy i rokowań zabierać, czy wszyscy lekarze o tych podstawowych prawach każdego człowieka nie wiedzą, czy nie chcą wiedzieć ? Jak śmiertelna choroba to można od razu ubezwłasnowolnić, ogołocić z podstawowych praw? . Podczas szczerego chociaż oschłego ogłoszonego przez lekarzy wyroku spowodowało to u mnie szok, następstwem czego było uświadomienie sobie, że strasznie boję się śmierci. I pomyśleć że gdybym nie wiedziała o wyroku mogłabym umrzeć nie wiedząc na co i dlaczego boję się śmierci. To zastanawianie się dlaczego panicznie boję się śmierci było moim pierwszym krokiem na drodze do poznania przyczyny raka wg filozofii RADYKALNEGO WYBACZANIA C.C.TIPPINGA i innych które niebawem poznam.
„ŚWIADOMOŚĆ DECYDUJE O TYM CO SIĘ NAM PRZYDARZA” – C.C.TIPPING „ CO NIE ZOSTAJE UŚWIADOMIONE STAJE SIĘ MOIM PRZEZNACZENIEM”.-JUNG „TWOJE PRZEKONANIA MOGĄ CIĘ UZDROWIĆ LUB ZABIĆ” – A.LOYD „ZAWSZE ROBIMY TO , W CO WIERZYMY” – A.LOYD
I loved your post.Thanks Again. Really Cool.
Very good blog.Really thank you! Keep writing.
Really informative blog post.Really thank you! Really Great.
Thanks a lot for the article post. Really Cool.
Very interesting information!Perfect just what I was looking for! „Better and ugly face than an ugly mind.” by James.