II część „Pacjencie lecz się sam!„
Moja przyczyna pękających naczynek na twarzy okazała się prosta jak budowa cepa.
Winowajcą tego zamieszania był brak witaminy K2 . Dla organizmu źródłem tej witaminy jest flora bakteryjna jelita cienkiego. Ponieważ w kwietniu miałam operację z otwarciem otrzewnej moja flora bakteryjna w jelicie cienkim została zaburzona i stąd pojawił się u mnie problem brak witaminy K2.
Trudno uwierzyć, by dzisiejsi lekarze nie wiedzieli , że brak witaminy może być poważnym problemem zdrowotnym. Przecież udowodniono tego już naukowo 300 lat temu, czyżby niektórych lekarzy dotykał wtórny analfabetyzm?
Po wystaniu w kolejkach u lekarzy, wykupieniu i wyrzuceniu zabójczych leków , po pierwszym kliknięciu w intrenecie znalazłam rozwiązanie swojego zdrowotnego problemu z pękającymi naczynkami.
Po tygodniowym codziennym zażyciu jednej dawki witaminy K2 nastąpiła wyraźna poprawa , obecnie po dwumiesięcznym przyjmowaniu tej witaminy problem pękających naczynek zniknął. Przestało mnie dziwić dlaczego lekarze o tym nie wiedzą, lub nie chcą wiedzieć bo przecież oni nie są od wyleczenia, tylko od leczenia, robią tylko to za co im płacą.
Ten artykuł ściągnięty z Internetu opiera się na pracach naukowych, jak i wiele innych podobnych artykułów. Nie wiem czy lekarzom zabroniono zalecać witaminy K2 ? Czy nie chcą ?
Wiem tylko jedno, że leki kosztowały by miesięcznie – 180 zł / sto osiemdziesiąt/ ; a za witaminę K2 płacę – 12 zł / dwanaście/
Na forum onkologicznym otrzymałam post z niedowierzaniem , że ja nie mogę być tą osobą która wyszła z drobnokomórkowego raka płuc, bo gdyby tak było to na pewno prowadząca lekarz takie wyleczenie by opublikowała . Na taki post nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać. Nikt nie interesuje się wyleczonymi z drp, bo takie przypadki nie są jeszcze naukowo uzasadnione, a lekarze wyleczonych mają gdzieś. Wyleczeni z niewyleczalnego i tak cieszmy się, że nas nie zmuszają do aplikowania leków wyniszczający organizm tak samo jak małe dzieci do przymusowych szczepień . Takie niewygodne wyleczenia nie są nawet nagłaśniane przez media, ale to nie znaczy że nas nie ma. Uważam, że mogłoby nas być więcej gdyby było zainteresowanie wyleczonymi z drp tych osób którzy zajmują się wyleczeniem i walką z rakiem a nie pod tą przykrywką swoim zyskiem .
Jestem pewna, że wszyscy wyleczeni z drobnokomórkowego raka płuc mamy jakiś wspólny mianownik dzięki któremu zostaliśmy wyleczeni.
Dziwi mnie , że pacjenci wyleczeni z drp są ignorowani , ale jeśli nawet lekarze nie chcą zauważyć, że brak jednej witaminki może spowodować poważne problemy zdrowotne, to już nie dziwi nic. Więc o czym tu mówić ? Wiadomo, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze! Kasa ! Tylko kasa się liczy ! Mimo to większość chorych wierzy im bezgranicznie , chociaż czasem zgubna to wiara. Irena
„ W międzyczasie media z gruntu unikają tematu zgonów wywołanych przez medycynę, kierując nasza uwagę ku zagrożeniom spowodowanym przez zakazane lekarstwa. ……..Właśnie zamierzałem użyć dokładnie tego samego zdania , by wyrazić moją troskę o nadużywanie lekarstw prawnie dozwolonych. Czy one są niebezpieczne? Zapytaj o to ludzi, którzy umarli w zeszłym roku.” – autor Bruce Lipton
Fantastic blog post.Really thank you! Really Cool.
Very neat post. Fantastic.
I am really impressed along with your writing skills and also with the structure to your weblog. Is that this a paid subject or did you customize it yourself? Either way keep up the excellent high quality writing, it is uncommon to see a nice weblog like this one today..